HUBERT DOLINKIEWICZ
urodził się 1998 roku w Łomży. W 2018 roku ukończył Liceum Plastyczne im. Wojciecha Kossaka w Łomży gdzie otrzymał dyplom z technik druku artystycznego . W 2023 roku ukończył Wydział Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom obronił z wyróżnieniem u prof. Stanisława Baja. Członek wspólnoty twórców chrześcijańskich Vera Icon. Huberta Dolinkiewicza reprezentuje Wallspace Gallery przy ul. Foksal 15 w Warszawie.
ART RESUME
Liceum Plastyczne im. Wojciecha Kossaka w Łomży 2014-2018
Malarstwo na Akademii Sztuki Pięknych w Warszawie 2018-2023
I miejsce w kategorii rysunku w I Ogólnopolskim Biennale Inspiracji “Koniec” w Gronowie Górnym 2017
2 miejsce w konkursie na wystrój wnętrza Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie-kategoria kaplica Zmartwychwstania/Grobu Pańskiego (nagroda zespołowa)
Nagroda Grzegorza Kowalika 2019
STYPENDIA
2018- Prezydenta Miasta Łomży za wysokie osiągnięcia naukowe i artystyczne
2018-Stypendium Marszałka Województwa Podlaskiego za osiągnięcia artystyczne
2018-Stypendium Jana Pawła II
2018, 2020, 2021, 2022-Stypendium rektora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
2022-Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
WYSTAWY INDYWIDUALNE
„Znak stawiam w centrum” (wystawa dyplomowa), Wallspace Gallery w Warszawie, 2023
„Ciała flamiste”, Galeria Zielona w Łodzi, 2023
„Pejzaż metafizyczny” z cyklu Przebłyski, Kolektywna Instytucja Kultury „Prześwit” w Warszawie, 2022
WYBRANE WYSTAWY ZBIOROWE
„Wspólny mianownik”, Galeria Sztuki Współczesnej w Łomży, 2021
“Stany Wewnętrzne I”-Kolektywna Instytucja Kultury „Prześwit” w Warszawie, 2021
Wystawa poplenerowa, „Pieśń nad Pieśniami”, Galeria Pory Roku ASP we Lwowie, 2021
Wystawa pokonkursowa II Ogólnopolskiego Biennale Rysunku CZAS- RUCH- PRZESTRZEŃ, Galeria Sztuki Współczesnej we Włocławku, 2021
Wystawa poplenerowa, „Pieśń nad Pieśniami”, Muzeum Nikifora w Krynicy, 2021
„Co będzie z nami pośród tak wielu światów?” – Inkubator Kultury Pireus w Poznaniu, 2021
“By zachwycało”-Miejskie Centrum Kultury w Gostyninie, 2021
Wystawa pokonkursowa I Konkursu Sztuki Nowe Sytuacje „Ożywienie”, Galeria Apteka Sztuki w Warszawie, 2021
“Across”-Galeria Zielona w Łodzi,2022
“Patrzeć rysunkiem”, Centrum Łowicka w Warszawie, 2022
“Naczynia Połączone”, Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, 2022
“RYSOWAĆ∞ Międzynarodowa Wystawa Rysunku Studenckiego”, Galeria Wozownia w Toruniu, 2022
Wystawa pokonkursowa Triennale Małych Form Malarskich, Galeria Wozownia w Toruniu, 2022
„Stand Stil”, Galeria KMWT w Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku, 2022
“Nowe Ikony: Polska – Ukraina 2022”, Polski Instytut w Wiedniu, 2023
Wystawa poplenerowa “Oto syn Twój, oto matka Twoja”, Dzyga we Lwowie, 2023
HUBERT DOLINKIEWICZ
urodził się 1998 roku w Łomży. W 2018 roku ukończył Liceum Plastyczne im. Wojciecha Kossaka w Łomży gdzie otrzymał dyplom z technik druku artystycznego . W 2023 roku ukończył Wydział Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom obronił z wyróżnieniem u prof. Stanisława Baja. Członek wspólnoty twórców chrześcijańskich Vera Icon. Huberta Dolinkiewicza reprezentuje Wallspace Gallery przy ul. Foksal 15 w Warszawie.
ART RESUME
Liceum Plastyczne im. Wojciecha Kossaka w Łomży 2014-2018
Malarstwo na Akademii Sztuki Pięknych w Warszawie 2018-2023
I miejsce w kategorii rysunku w I Ogólnopolskim Biennale Inspiracji “Koniec” w Gronowie Górnym 2017
2 miejsce w konkursie na wystrój wnętrza Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie-kategoria kaplica Zmartwychwstania/Grobu Pańskiego (nagroda zespołowa)
Nagroda Grzegorza Kowalika 2019
STYPENDIA
2018- Prezydenta Miasta Łomży za wysokie osiągnięcia naukowe i artystyczne
2018-Stypendium Marszałka Województwa Podlaskiego za osiągnięcia artystyczne
2018-Stypendium Jana Pawła II
2018, 2020, 2021, 2022-Stypendium rektora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie
2022-Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
WYSTAWY INDYWIDUALNE
„Znak stawiam w centrum” (wystawa dyplomowa), Wallspace Gallery w Warszawie, 2023
„Ciała flamiste”, Galeria Zielona w Łodzi, 2023
„Pejzaż metafizyczny” z cyklu Przebłyski, Kolektywna Instytucja Kultury „Prześwit” w Warszawie, 2022
WYBRANE WYSTAWY ZBIOROWE
„Wspólny mianownik”, Galeria Sztuki Współczesnej w Łomży, 2021
“Stany Wewnętrzne I”-Kolektywna Instytucja Kultury „Prześwit” w Warszawie, 2021
Wystawa poplenerowa, „Pieśń nad Pieśniami”, Galeria Pory Roku ASP we Lwowie, 2021
Wystawa pokonkursowa II Ogólnopolskiego Biennale Rysunku CZAS- RUCH- PRZESTRZEŃ, Galeria Sztuki Współczesnej we Włocławku, 2021
Wystawa poplenerowa, „Pieśń nad Pieśniami”, Muzeum Nikifora w Krynicy, 2021
„Co będzie z nami pośród tak wielu światów?” – Inkubator Kultury Pireus w Poznaniu, 2021
“By zachwycało”-Miejskie Centrum Kultury w Gostyninie, 2021
Wystawa pokonkursowa I Konkursu Sztuki Nowe Sytuacje „Ożywienie”, Galeria Apteka Sztuki w Warszawie, 2021
“Across”-Galeria Zielona w Łodzi,2022
“Patrzeć rysunkiem”, Centrum Łowicka w Warszawie, 2022
“Naczynia Połączone”, Muzeum Piastów Śląskich w Brzegu, 2022
“RYSOWAĆ∞ Międzynarodowa Wystawa Rysunku Studenckiego”, Galeria Wozownia w Toruniu, 2022
Wystawa pokonkursowa Triennale Małych Form Malarskich, Galeria Wozownia w Toruniu, 2022
„Stand Stil”, Galeria KMWT w Wielkiej Zbrojowni w Gdańsku, 2022
“Nowe Ikony: Polska – Ukraina 2022”, Polski Instytut w Wiedniu, 2023
Wystawa poplenerowa “Oto syn Twój, oto matka Twoja”, Dzyga we Lwowie, 2023
ARTIST STATEMENT
Bazą wizualną do mojej twórczości jest „Księga znaków”, którą założyłem na trzecim roku studiów, inspirując się podobnymi działaniami Jerzego Tchórzewskiego. Źródłem inspiracji do nich są wszelkie elementy otaczającej mnie ikonosfery: detale natury spotykane podczas spacerów lub znalezione gdzieś w książkach i internecie, wątki z historii sztuki (najczęściej atrybuty z religijnych obrazów chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu, ale również z drzeworytów japońskich i wielu innych tradycji artystycznych), artefakty spotykane w życiu codziennym tj. narzędzia, architektura itd.
Kreślenie znaków jest dla mnie najswobodniejszą formą wyrazu twórczego i ostatecznie stały się one bohaterami moich dzieł, a samą „Księgę znaków” stosuję jako bazę wyjściową do wszystkich działań artystycznych:obrazów na desce i płótnie, malarstwa monumentalnego/ ściennego czy też obiektów i rzeźb. Sam potencjał znaczeniowy tych kształtów zmienia się w zależności od kontekstu w poszczególnym dziele. Umyślnie dekonstruuje je lub uzupełniam pierwotną treść tego, co rysuję, albo w ogóle pozbawiam kształt treści i czytelności. Stają się one jakby asemicznym pismem. Same znaki w obrazach spełniają rolę części pejzażu, gdzie odpowiadają jakby drzewom, skałom, architekturze itd. lub są podmiotami historii, która jest „ilustrowana” w poszczególnym dziele.W taki sposób powstają m.in. roślino-ukwiały pnące swoje macki w poszukiwaniu Boga, naczynia-dusze kryjące swoje ziarna/rany w środku lub skało-drzewa kryjące w sobie światło Absolutu.
Znaki te często czytelniejszy sens na pierwszy rzut oka mają w obrazach czytanych z cyklu „Pieśni”, gdzie odpowiadają w większości symbolice znanej z tradycji, budując ścisły potencjał znaczeniowy odpowiadający interpretowanym przeze mnie pieśniom religijnym, głównie z tradycji polskiej. Zazwyczaj są to pieśni wielkopostne, pogrzebowe oraz czasu wielkanocnego. Z tego też powodu tak często odwołuję się do Męki Pańskiej (czego owocem są występujące w obrazach Arma Christi), rzeczywistości obumierania (czego znakiem są groby/sarkofagi), zmartwychwstania i oświecenia. Za to samo odnoszenie się do partytury muzycznej i układu kompozycyjnego z średniowiecznych manuskryptów jest przeze mnie używane w celu zrytmizowania dzieła, nadania mu wizualnej muzyczności, ukazania porządku, który istnieje w interpretowanych pieśniach, matematyczności/ harmoniczności muzyki. Kolorystyka jest efektem wczucia się w nastrój pieśni, próbą synestetycznego przełożenia tej wartości na komunikat wizualny.
Pejzaż metafizyczny jest drugim skrzydłem mojej twórczości obok “Pieśni”. Do budowania tego uniwersum inspiruje mnie pejzaż ukazywany w ikonach, zazwyczaj górzysty pnący się do nieba, zawsze będący świadkiem świętych wydarzeń. Ma on też swoje źródło w mojej wcześniejszej praktyce malarskiej, którą było malowanie w plenerze, co robię do dzisiaj dla odświeżenia patrzenia na świat zewnętrzny, by mieć „pożywkę” do tworzenia światów wewnętrznych. Zawsze patrzenie na długo ciągnący się horyzont było dla mnie przeżyciem natury symbolicznej: głębia przestrzeni może być równocześnie głębią duchową, głębią przeżywania rzeczywistości jako tej, która nie zostaje człowiekowi w pełni dana do przeniknięcia. Z tej tajemnicy obecnej w naturze otwiera się dla mnie perspektywa na tajemnicę przeżywania egzystencjalnego.
Dlatego też w moich pejzażach znajdujemy bohaterów/znaki w trakcie doświadczania samotności, zniewolenia, objawienia Absolutu, lub innych stanów ducha. Bohaterowie moich pejzaży nierzadko samotnie przemierzają pustynne tereny i górzyste pustkowia. Gustave Flaubert definiował pustynię jako ”Wizerunek nieskończoności, gdzie nie da się żyć”. Powtarzając za dr Małgorzatą Sokołowicz “Flaubertowi udało się oddać w tych kilku słowach swego rodzaju dwoistość pustyni, miejsca, które odpycha i przyciąga, które przeraża i kusi, które zdaje się należeć jednocześnie do Boga i do Szatana.” Taka też jest pustynia w pejzażu metafizycznym: jest miejscem oczyszczenia, a zarazem miejscem kuszenia, dążeniem ku śmierci, jak i pielgrzymką do ziemi świętej.
ARTIST STATEMENT
Bazą wizualną do mojej twórczości jest „Księga znaków”, którą założyłem na trzecim roku studiów, inspirując się podobnymi działaniami Jerzego Tchórzewskiego. Źródłem inspiracji do nich są wszelkie elementy otaczającej mnie ikonosfery: detale natury spotykane podczas spacerów lub znalezione gdzieś w książkach i internecie, wątki z historii sztuki (najczęściej atrybuty z religijnych obrazów chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu, ale również z drzeworytów japońskich i wielu innych tradycji artystycznych), artefakty spotykane w życiu codziennym tj. narzędzia, architektura itd.
Kreślenie znaków jest dla mnie najswobodniejszą formą wyrazu twórczego i ostatecznie stały się one bohaterami moich dzieł, a samą „Księgę znaków” stosuję jako bazę wyjściową do wszystkich działań artystycznych:obrazów na desce i płótnie, malarstwa monumentalnego/ ściennego czy też obiektów i rzeźb. Sam potencjał znaczeniowy tych kształtów zmienia się w zależności od kontekstu w poszczególnym dziele. Umyślnie dekonstruuje je lub uzupełniam pierwotną treść tego, co rysuję, albo w ogóle pozbawiam kształt treści i czytelności. Stają się one jakby asemicznym pismem. Same znaki w obrazach spełniają rolę części pejzażu, gdzie odpowiadają jakby drzewom, skałom, architekturze itd. lub są podmiotami historii, która jest „ilustrowana” w poszczególnym dziele.W taki sposób powstają m.in. roślino-ukwiały pnące swoje macki w poszukiwaniu Boga, naczynia-dusze kryjące swoje ziarna/rany w środku lub skało-drzewa kryjące w sobie światło Absolutu.
Znaki te często czytelniejszy sens na pierwszy rzut oka mają w obrazach czytanych z cyklu „Pieśni”, gdzie odpowiadają w większości symbolice znanej z tradycji, budując ścisły potencjał znaczeniowy odpowiadający interpretowanym przeze mnie pieśniom religijnym, głównie z tradycji polskiej. Zazwyczaj są to pieśni wielkopostne, pogrzebowe oraz czasu wielkanocnego. Z tego też powodu tak często odwołuję się do Męki Pańskiej (czego owocem są występujące w obrazach Arma Christi), rzeczywistości obumierania (czego znakiem są groby/sarkofagi), zmartwychwstania i oświecenia. Za to samo odnoszenie się do partytury muzycznej i układu kompozycyjnego z średniowiecznych manuskryptów jest przeze mnie używane w celu zrytmizowania dzieła, nadania mu wizualnej muzyczności, ukazania porządku, który istnieje w interpretowanych pieśniach, matematyczności/ harmoniczności muzyki. Kolorystyka jest efektem wczucia się w nastrój pieśni, próbą synestetycznego przełożenia tej wartości na komunikat wizualny.
Pejzaż metafizyczny jest drugim skrzydłem mojej twórczości obok “Pieśni”. Do budowania tego uniwersum inspiruje mnie pejzaż ukazywany w ikonach, zazwyczaj górzysty pnący się do nieba, zawsze będący świadkiem świętych wydarzeń. Ma on też swoje źródło w mojej wcześniejszej praktyce malarskiej, którą było malowanie w plenerze, co robię do dzisiaj dla odświeżenia patrzenia na świat zewnętrzny, by mieć „pożywkę” do tworzenia światów wewnętrznych. Zawsze patrzenie na długo ciągnący się horyzont było dla mnie przeżyciem natury symbolicznej: głębia przestrzeni może być równocześnie głębią duchową, głębią przeżywania rzeczywistości jako tej, która nie zostaje człowiekowi w pełni dana do przeniknięcia. Z tej tajemnicy obecnej w naturze otwiera się dla mnie perspektywa na tajemnicę przeżywania egzystencjalnego.
Dlatego też w moich pejzażach znajdujemy bohaterów/znaki w trakcie doświadczania samotności, zniewolenia, objawienia Absolutu, lub innych stanów ducha. Bohaterowie moich pejzaży nierzadko samotnie przemierzają pustynne tereny i górzyste pustkowia. Gustave Flaubert definiował pustynię jako ”Wizerunek nieskończoności, gdzie nie da się żyć”. Powtarzając za dr Małgorzatą Sokołowicz “Flaubertowi udało się oddać w tych kilku słowach swego rodzaju dwoistość pustyni, miejsca, które odpycha i przyciąga, które przeraża i kusi, które zdaje się należeć jednocześnie do Boga i do Szatana.” Taka też jest pustynia w pejzażu metafizycznym: jest miejscem oczyszczenia, a zarazem miejscem kuszenia, dążeniem ku śmierci, jak i pielgrzymką do ziemi świętej.